Jestem zaproszona na wigilię u Roksany SUPERRRrrrr..... po prostu ZAJE*fajnie tak się ciesze że za chwile to zacznę uciekać przed Roks bo mnie będzie gonić żebym tam poszła. Zauważyłam Roks na korytarzu szybko zawróciłam i skierowałam się w przeciwnym kierunku. Ale co?!?! Oczywiście moje szczęście się odzywa i na kogoś wpadam C U D O W N I E ! I Roks mnie zobaczyła tyle z mojej ucieczki ;-; .
-Venuuuuuuuuus!- wadera podbiegła do mnie i rzuciła mi się na szyje. - Przyjdziesz co nie? To super! A teraz... - zaczęła mówić o czymś, a o czym dokładnie nie mam pojęcie bo się wyłączyłam i tylko czasami przytakiwałam. A rozgadana Roksa ciągnęła w mi niewiadome miejsce.-To teraz mi pomożesz.- oznajmiła wadera i postawiła przede mną pudło.
<Roksana?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz